Gdy jestem w pomieszczeniu gdzie znajduje się zegar boję się mijania. Romantyczne tykanie przeistacza się w śmiech czasu, który zawieszony w przestrzeni popycha Cię ciągle ku śmierci. Z drugiej jednak strony myślę, że śmierć nie istnieje. Nie jestem niewolnikiem otaczającego świata. Jestem bez więzów niepodległa w swych postanowieniach.