W mowie potocznej często używamy określeń: słyszę, widzę, dotykam, czuję. Nie zastanawiamy się w jaki sposób z otaczającego nas świata odbieramy wrażenia wzrokowe, słuchowe, węchowe, smakowe czy dotykowe. Dzieje się tak za sprawą zmysłów – niezwykłej umiejętności organizmu do odbierania sygnałów z otoczenia i przetwarzania ich na impulsy nerwowe, które biegną dalej, jakby po wielopasmowej autostradzie wzdłuż rdzenia kręgowego, do mózgu i z powrotem. Mózg przetwarza je i analizuje, a następnie wydaje polecenia koordynujące pracę całego organizmu.
Czy nasze zmysły są doskonałe?
W porównaniu z niektórymi zwierzętami posiadamy zdecydowanie słabszy węch, nie potrafimy widzieć w podczerwieni i nadfiolecie, nie rejestrujemy, tak jak pszczoły, płaszczyzny polaryzacji światła, nie potrafimy wykrywać kierunku ziemskiego pola magnetycznego, jak czynią to ptaki, obca jest nam umiejętność oceny dystansu przy pomocy echolokacji jaką stosują np. nietoperze.
Mimo to nasz gatunek osiągnął sukces ewolucyjny. Czy stało się tak za sprawą umiejętności logicznego myślenia?
Odpowiedzi na te pytania poszukaj na ekspozycji!