Od czasu zamknięcia „Huty Silesia” – potężnego, rybnickiego przedsiębiorstwa o długiej tradycji - minęło już ponad 15 lat. Mimo to w wielu kuchniach nadal gotuje się w „silesiowych” garnkach, serwuje ciasta na talerzach pamiątkowych tego zakładu, czasem nawet przechowuje jedzenie w zamrażarce wyprodukowanej w Hucie, bo przecież szkoda wyrzucić, skoro nadal działa.
Wyrobom „Silesii” udało się przeżyć samą fabrykę, bo odznaczały się dużą wytrzymałością, były proste, praktyczne i raczej powszechnie dostępne, nawet przy zmieniających się realiach gospodarczych i rynkowych. Te właśnie cechy spowodowały, że znak koziołka pojawiał się w tak wielu domach. Produkty Huty były stałym elementem gospodarstw domowych w Rybniku i poza nim, niejako mimochodem wpływając na ich wygląd i towarzysząc ludziom w ich codziennych zajęciach.
Czym jest w tym kontekście design? Słowo to, znane również jako spolszczony dizajn, jest dziś określeniem nieco nadużywanym i przereklamowanym, kojarzonym z ekstrawaganckimi gadżetami o nikłym praktycznym zastosowaniu. Wyroby „Silesii” odnoszą nas jednak do pierwotnego znaczenia designu, gdzie forma przedmiotu jest równie ważna jak jego funkcja, użyteczność idzie w parze z estetyką, a jakość wykonania nie może być drugorzędna wobec walorów wizualnych.
Jednocześnie warto uświadomić sobie, że „Huta Silesia” to nie tylko sprzęty AGD „nie do zdarcia” i piękne, dziś często trudno dostępne naczynia emaliowane. To również świadek i uczestnik długiej historii Rybnika; spadkobierca technologii i tradycji trwającej od XVIII w. To piękna – chociaż nadal niedoceniana - architektura i krajobraz, który pozostawiła po sobie „Silesia” w dzielnicy Paruszowiec-Piaski. To wreszcie ludzie i ich wspomnienia, budujący wizerunek przedsiębiorstwa – trochę zmitologizowany, trochę sentymentalny, trochę brutalny.
I właśnie w sam środek tego świata obrazów, wzorów i wspomnień pragniemy Państwa przenieść naszą wystawą „Huta Silesia Design”.